Porady i wskazówki
Jedź za darmo
Może nie tak do końca za darmo, ale przemieszczając się autem po Andaluzji nie musimy płacić za autostrady. Owszem, płatne trasy funkcjonują i są oznaczone symbolem AP, jak np. AP-46 w okolicach Malagi. Niemniej jednak nie warto z nich korzystać, gdyż „zwykłe” autostrady (symbol A), jak choćby A-7 wzdłuż wybrzeża są naprawdę dobrej jakości.
Gorzej bywa na wzniesieniach. Trasa Marbella – Ronda – Gibraltar to nie tylko piękne widoki, ale przede wszystkim liczne zakręty, zawijasy, a do tego marny asfalt, który bywał dziurawy niczym ser szwajcarski. Zdecydowanie warto!
Na Gibraltar pieszo
Skoro już jesteśmy przy samochodach, to należy wspomnieć, iż na Gibraltar warto się wybrać... pieszo. Jakby nie patrzeć, owe 6,5 kilometra kwadratowego to terytorium brytyjskie, a co za tym idzie, mogą czekać nas kolejki na granicy. Zatem zamiast stać w sznurze aut, zaparkujmy po hiszpańskiej stronie w La Linea de la Concepcion.
Nie zabłądzisz
Dla zmotoryzowanych polecamy posiadanie urządzenia GPS. Gdyby nie elektroniczne mapy, to kto wie, czy trafilibyśmy do Araceny. Niemniej jednak Informacje Turystyczne potrafią być świetnie wyposażone w mapy Andaluzji z podziałem na mniejsze regiony – i to za darmo! Jeden z takich punktów IT znajduje się w Rondzie na Plaza de Toros (obok areny walk byków).
Jeśli nie wiemy jak się poruszać po Gibraltarze, to nie ma obaw. Tuż zaraz po przekroczeniu granicy ustawiony jest automat, w którym za 1 funta lub 1 euro (obie monety są akceptowane) kupimy plan.
Aha, jeśli masz w Cordobie nocleg na Starym Mieście, to nawet nie myśl, że znajdziesz miejsce postojowe. Owszem, GPS poprowadzi Cię pod same drzwi hotelu, ale... wąskimi uliczkami, po których przechadzają się turyści! Parkingów brak. Zatrzymaj się np. przy Av. Conde de Vallellano i resztę drogi pokonaj pieszo.
Małe jest piękne
Sewilla, Kordoba, Malaga, Kadyks czy Jerez de la Frontera to oczywiście piękne miasta Andaluzji, ale w przypadku tego regionu sprawdza się powiedzenie, że małe jest piękne. Zatem zjedźmy czasami z drogi, zawitajmy do mniejszej miejscowości, a odpłacą się one z nawiązką. Przykłady? Aracena to piękne Groty Cudów oraz muzeum szynki. Położona na wzniesieniu Carmona z kościołem św. Piotra i pięknym widokiem na okolicę. Pamiętająca czasy Imperium Rzymskiego Écija. Montilla słynie z produkcji świetnych win. Natomiast Ronda to jedno z tych malowniczych miasteczek, które po prostu musisz odwiedzić.
Z kartą taniej
Zaczęliśmy od darmowych autostrad i na sferze budżetowej zakończymy. Posiadając kartę PTSM (Polskie Towarzystwo Schronisk Młodzieżowych) możemy liczyć na tańsze noclegi w sieci hosteli Albergue Inturjoven. Nocowaliśmy w nich w Sewilli, Kordobie, Marbelli, a także w Jerez de la Frontera. Co prawda różniły się pod względem cen, ale standard był niemal identyczny. Karta PTSM ważna jest przez rok od momentu wyrobienia. Korzystaliśmy z niej m.in. podczas trzytygodniowej podróży po Argentynie i zwróciła się już po kilku noclegach.