Wrześniowe słońce na Litwie
Wilno nie jest miastem z kategorii tych, które trzeba koniecznie zobaczyć chociaż raz w życiu, ale ma co nieco do zaoferowania turystom. Stolica Litwy nie jest zbyt duża, a najważniejsze zabytki i ciekawe miejsca da się obejrzeć w ciągu jednego dnia. Bardziej szczegółowe zwiedzanie to w najlepszym przypadku kilka dni.
Kiedy pojechaliśmy?
Wilno leży w tej samej strefie klimatycznej co Polska, należy się więc spodziewać podobnej pogody. Korzystając z prawdopodobnie ostatnich bezchmurnych dni lata postanowiliśmy jeden z nich spędzić w stolicy Litwy. A że akurat przebywaliśmy na Mazurach, droga do Wilna była znacznie krótsza i mogliśmy zrezygnować z noclegu na miejscu.
Troki
Będąc w Wilnie, nie można pominąć Troków. To niewielkie miasto leży na półwyspie pomiędzy czterema jeziorami. Miejsce przyciąga jednak głównie ze względu na pięknie położony na wyspie zamek z XV w. Obecnie jest to w dużej mierze rekonstrukcja powstała po II wojnie światowej, ale i tak prezentuje się efektownie. Aby dostać się do zamku, trzeba przejść drewnianym mostkiem. Samochód zostawiamy na płatnym parkingu, niemal bezpośrednio przy wodzie. Obok znajdują się kolorowe drewniane domy, a w nich pensjonaty i restauracje, oferujące przysmaki kuchni regionalnej.
Mimo słońca i bezchmurnego nieba, silny wiatr znad jeziora powoduje, że trzeba zapiąć bluzę i założyć kaptur na głowę. Z rejsu statkiem nici - jest trochę za zimno. I chociaż sprzedawcy zachęcają, stwierdzając wreszczie pół-żartem, że Polacy nie chcą w ogóle zostawiać pieniędzy na Litwie, nie dajemy się przekonać i ruszamy do zamku. Po drodze mijamy stragany z pamiątkami, gdzie za niewielkie pieniądze można kupić piękne wyroby z bursztynu. Trzeba przyznać, że ceny złocistego kamienia są tu dużo niższe niż u nas - np. bransoletkę można kupić już za 7 zł. Inne wyroby nie są niestety zbyt tanie.
Płacimy jeszcze za bilety do zamku i możliwość fotografowania i można zwiedzać. W środku znajduje się muzeum z przedmiotami znalezionymi w okolicy oraz meblami z czasów świetności zamku. Można także podziwiać duże arrasy. Na terenie zamku odbywają się także imprezy historyczne, ale akurat na taką nie trafiliśmy. Po około godzinie ruszamy do Wilna, od którego dzieli nas już tylko 30 minut jazdy.
Wilno
Szczęśliwie udaje nam się znaleźć miejsce na parkingu tuż przy Ostrej Bramie, która jest jednym z symboli miasta. Obecnie jest to świątynia, a dawniej pełniła także funkcje obronne. Od XVII w. w kaplicy znajduje się cudowny obraz Matki Boskiej Miłosiernej. Przez kilka minut, kiedy podziwiamy obraz, zatrzmują się przed nim na chodniku kolejni przechodnie, by przez chwilę się pomodlić.
Pogoda dopisuje, więc mimo piątku, w centrum jest sporo ludzi. Idziemy dalej jedną z głównych alei spacerowych, w stronę Starego Miasta (Senemiestis). Po obu stronach mijamy sklepiki i kawiarnie, by po chwili dojść do Ratusza. Budynek usytuowany jest na dużym placu, od którego odbiegają staromiejskie uliczki. W przeszłości ratusz był kilkakrotnie przebudowywany, a aktualnie pełni wyłącznie funkcje reprezentacyjne.<
Ulica Pilies (Zamkowa) prowadzi nas do jeszcze większego placu, przy którym mieści się kilka atrakcyjnych budynków. Na pierwszy plan wysuwa się Archikatedra Bazylika. Ta biała świątynia jest miejscem, gdzie odbywają się główne uroczystości państwowe i kościelne. W jej podziemiach znajdują się grobowce ważnych i zasłużonych dla kraju osób, a także urna z sercem Władysława IV Wazy.
Uwagę przyciągają duże rzeźby na przedniej i bocznej ścianie katedry. Obok ustawione są zdjęcia z wizyty w Wilnie papieża Jana Pawła II.
Efektownie prezentuje się także biała wieża stojąca obok świątyni. Bezpośrednio przy katedrze znajduje się Zamek Wielkich Książąt Litewskich. Stąd przechodzimy na górującą nad miastem Basztą Zamku Giedymina. Na wzgórze można wejść pieszo szeroką brukowaną aleją lub wjechać kolejką torową od strony Muzeum Narodowego. Z góry rozpościera się naprawdę ładny widok na okolicę.
Z tego miejsca ruszamy na spacer Aleją Giedymina. Na co dzień jest to główna ulica miasta, z eleganckimi sklepami i wieloma ładnymi budynkami oraz siedzibami różnych instytucji państwowych, ale podczas naszego pobytu zmieniła się w gwarny jarmark produktów regionalnych. Trudno powiedzieć, co to była dokładnie za impreza, ale na dwóch scenach odbywały się różne występy, dookoła pełno było straganów, a także budek z jedzeniem.
Wracając zachodzimy jeszcze na plac przed Pałacem Prezydenckim, oglądając po drodze ładne budynki Uniwersytetu Wileńskiego. Uliczkami Starego Miasta podążamy powoli ku Ostrej Bramie, mijamy jeszcze kilka kościołów, ale oglądamy je tylko z zewnątrz, bo słońce chyli się już ku zachodowi, a przed nami długa droga do domu.
wrzesień 2013
Jeśli dotarłeś aż do tego miejsca - dziękujemy za poświęcony czas! :-) Jeżeli masz go trochę więcej i zastanawiasz się gdzie pojechać... zapraszamy do przeczytania relacji i objerzenia zdjęć z innych naszych wypraw:
Rodos • Praga • Chorwacja • Kordoba • Wenecja • Sewilla • Kijów • Riwiera Turecka • Budapeszt • Brugia • Wiedeń • Irlandia • Bretania • Kusadasi • Kalabria • Londyn • Chopok • Dublin • Edynburg • Korfu • Saloniki • Argentyna • Kos • Fethiye i Oludeniz • Zakynthos • Katalonia • Thassos • Brno • Bodrum • Salzburg • Buenos Aires • Kopenhaga • Bruksela • Santorini • Madryt • Malta • Segowia • Bergamo • Alpy Austriackie • Bratysława • Palanga i Lipawa • Peloponez • Paryż • Haarlem • Mykonos • Beauvais • Piza • Costa de la Luz • Ateny • Fatima • Stambuł • Andaluzja • Mediolan • Lizbona • Toledo • Czarnogóra • Barcelona • Gibraltar • Gozo • Algarve • Gandawa • Florencja • Kreta • Lwów • Ronda • Wyspy Kanaryjskie • Trondheim • Włochy Północne • Alicante • Kadyks • Chalkidiki • Liverpool • Rzym i Watykan • Cypr • Jerez de la Frontera •