Informacje o Algarve
Algarve to jedna z szesnastu prowincji Portugalii. Obecnie rozciąga się na całym południowym wybrzeżu od Cabo de Sao Vicente aż do granicy z Hiszpanią. Choć liczba mieszkańców oscyluje w okolicy 410 tys. osób, to w czasie sezonu letniego, liczba ta się podwaja. Głównym ośrodkiem miejskim jest Faro, nieopodal którego znajduje się jedno z głównych lotnisk w Portugalii. Obszar Algarve podzielony jest z kolei na 16 gmin.
Rys historyczny
Pierwszych oznak człowieka na terenie Algarve należy szukać w okresie neolitu oraz paleolitu, o czym świadczą ślady w okolicy Vila do Bispo położonego niespełna 10 kilometrów od Sagres. Przed wiekami na południu Portugalii żyli m.in. Fenicjanie, którzy zakładali porty handlowe wzdłuż wybrzeża. Natomiast Kartagińczykom zawdzięczamy miejscowość Portimao. W II wieku p.n.e. obszar południa kraju zajęli Rzymianie, co odzwierciedlają ruiny w okolicach Lagos lub inne pozostałości w Vilamoura. Wiek V należał do Wizygotów, którzy zasiedlali tereny aż do wtargnięcia Maurów na początku VIII wieku. To z języka arabskiego wzięła się nazwa Algarve, czyli Al-Gharb, co znaczyło "zachodni". Głównym ośrodkiem miejskim stało się Silves. Dopiero w XIII wieku ziemie wróciły na dobre pod panowanie Królestwa Portugalii. Z biegiem czasu Algarve zaczęło zyskiwać na znaczeniu, a spore w tym zasługi Henryka Żeglarza. Szczególny rozkwit notuje Lagos, które dzięki wyprawom morskim na tyle się rozwinęło, że w XVI wieku stało się stolicą historycznej prowincji. Taki stan trwał do połowy XVIII wieku, kiedy to Algarve dotknęło tsunami powodujące ogromne zniszczenia. Najmniej ucierpiało Faro, które miało naturalną formę ochrony w postaci lagun Ria Formosa. Zakusy na południową prowincję Portugalii mieli Hiszpanie, którzy za sprawą oddziałów, na których czele stał Manuel Godoy. Jednak po licznych bitwach udało się obronić ziemie przed wschodnimi sąsiadami. Pod koniec XIX wieku doszło do przełomu na niwie politycznej za sprawą republikanów, którzy zaczęli dochodzić do głosu. Pierwsze owoce przyszły w 1932r., kiedy to na premiera wybrano António de Oliveira Salazar. Za jego sprawą gospodarka się ożywiła. Jednak, żeby nie było tak pięknie - kosztem demokracji. Ponad 40 lat później rząd został obalony przez armię w niemal bezkrwawym przewrocie.
Henryk Żeglarz
Na kilka słów należy się Henrykowi Żeglarzowi, który choć urodzony w Porto, to ma nieocenione zasługi dla Algarve, a konkretniej dla Sagres. Założył on szkołę geografii i astronomii, która uznawana jest za pierwszą akademię morską na świecie. Co ciekawe, przydomek Żeglarz nadano mu kilkaset lat po jego śmierci, chociaż nigdy nie pływał na statkach. Był inicjatorem wypraw żeglarskich m.in. do Ceuty, Madery, Azory czy do Senegalu.
Henryk Żeglarz (1394-1460), czyli refleksyjny, wykształcony i pobożny książę, który zebrał najbardziej uczonych astronomów i astrologów, najzdolniejszych kartografów i geografów oraz najlepszych budowniczyc statków, aby stworzyć szkołę żeglarską znaną jako Vila do Infante. Nadzorował wiele ekspedycji, również tych niebezpiecznych. Jego wizja przetarła szlak do portugalskiego "złotego wieku odkryć".
Sezon turystyczny i pogoda
Portugalia leży w strefie klimatu śródziemnomorskiego oceanicznego. Co to oznacza dla odwiedzających Algarve? To, że zimą jest tu cieplej niż n północy kraju, a średnia temperatura oscyluje w granicach 10-15 st. Celsjusza. Jednocześnie od grudnia do lutego możemy liczyć na największą liczbę opadów (średnio 7 dni w miesiącu). Jednak większość turystów wybiera się na południe Portugalii w okresie wakacyjnym. Już od czerwca jest tu przyjemnie ciepło, słonecznie i praktycznie bezdeszczowo. W najcieplejszym okresie, czyli w lipcu i sierpniu możemy spodziewać się średnich temperatur na poziomie 28 stopni. Niemniej jednak warto tu zajrzeć wczesną jesienią, kiedy to w Polsce jest już chłodno, a w kraju słynącym z Porto nadal możemy cieszyć się słońcem. I tylko chłodne prądy morskie sprawiają, że temperatura w Atlantyku oscyluje w okolicach 20 st. C.
Oczywiście pogoda ma bezpośrednie przełożenie na liczbę turystów, którzy szturmują Algarve. Automatycznie wpływa to na ceny za nocleg, usługi oraz posiłki. Szczególnie Brytyjczycy upodobali sobie ten fragment Portugalii.
Czas
Jadąc do Portugalii należy pamiętać, iż czas lokalny jest przesunięty o godzinę do tyłu względem czasu polskiego. Ma to szczególne znaczenie przy godzinach lądowania i odlotu, aby uniknąć przykrej niespodzianki. Podobnie jest, gdy z Algarve jedziemy do Hiszpanii. Czas podróży z Lagos do Sewilli może się wydawać wyjątkowo krótki? Weźmy pod uwagę, że w Hiszpanii obowiązuje czas środkowoeuropejski, a w Portugalii - zachodnioeuropejski.
Jedzenie i picie
Smakując portugalskich przysmaków nie sposób się nudzić. Śniadania to typowo śródziemnomorskie, lekkie posiłki, składające się głównie z rogala lub ciasteczka popijanego kawą. Oczywiście kawą mocną, będącą esencją. Osoby marzące o latte, frappe czy jeszcze innej wariacji znanej z sieciówek mogą obejść się smakiem. Szczególnie w rodzinnych kawiarniach. Na większy poranny głód świetne są tosty - głównie z serem i szynką. Najlepiej w towarzystwie świeżo wyciskanego soku z pomarańczy.
Obiad? Do wyboru do koloru. Najpierw na stole lądują przystawki. Zwykle pieczywo w towarzystwie oliwek. A w karcie znajdziemy jeszcze różne rodzaje mięs - polędwiczki, kurczaki, steki. Aczkolwiek zdecydowanie warto skorzystać z faktu, że Algarve jest oblane wodami Atlantyku i dać się porwać pysznym rybom (głównie złoty leszcz oraz morski bass) nie wspominając o owocach morza. Kalmary, krewetki, ośmiorniczki znajdą swych amatorów. Dania zwykle są przystrojone liśćmi sałaty, skrojoną marchewką, cebulką oraz pomidorami. Posiłek warto zakończyć deserem. Zwykle do wyboru mamy porcję lodów, kawałki świeżych owoców lub flan.
Jeżeli chodzi o napoje, to Portugalia jest jednym z krajów, które może pochwalić się dobrymi winami. Na północy produkuje się Porto, co nie znaczy, że jesteśmy zdani na ten smaczny, choć mocny trunek. W sklepach i restauracjach znajdziemy całą gamę białych i czerwonych win. Natomiast jeśli chodzi o piwo, to prym wiodą marki Super Bock oraz Sagres.
Język
Językiem urzędowym jest oczywiście portugalski, co nie znaczy, że przed wyjazdem musimy zapisać się na kurs lub uczyć się zwrotów przez dnie i noce. Algarve to region bardzo popularny wśród turystów, szczególnie tych z Wysp Brytyjskich. Tym samym nie powinno być problemów, żeby porozumieć się po angielsku. W restauracjach znajdziemy menu także po niemiecki, francusku, a raz trafiliśmy również na... polskie tłumaczenie. Pomocny może okazać się język hiszpański, choć niekiedy można się "przejechać" licząc, że Portugalczycy na zasadzie skojarzeń domyślą się, o co nam chodzi.
Pieniądze i przepisy wjazdowe
Do 2002 roku krajową walutą było eskudo, które dzieliło się na 100 centavosów. Jednak z dniem 1 stycznia 2002 roku Portugalia, wraz z dziesięcioma innymi państwami, wprowadziła euro.
Aby wyjechać do Portugalii nie potrzebujemy żadnych wiz, ani nawet paszportu. Obywatele polscy korzystają z prawa do swobodnego przepływu osób w ramach Unii Europejskiej.
Jak dojechać?
Do Faro polecieliśmy... czarterem, który organizowało jedno z biur podróży dla swoich klientów. Niestety, to jedyna forma, aby dostać się do Algarve bezpośrednio z Polski. Tym samym pozostaje albo lot do Lizbony i stamtąd przejazd na południe np. autobusem lub autem, albo lot z przesiadkami. Do Faro latają m.in. Ryanair, easyJet czy Air Berlin, które znajdziemy głównie na lotniskach na Wyspach Brytyjskich lub w Niemczech.