Miasto przy okazji
To niewielkie miasteczko położone na północ od Paryża nie jest raczej celem samym w sobie. Najlepiej zwiedzić je przy okazji, np. podczas kilkugodzinnej przesiadki na tutejszym lotnisku. Tak też było w naszym przypadku.
Kiedy pojechaliśmy?
Beauvais odwiedziliśmy pod koniec września. Chociaż temperatura była całkiem przyjemna (ok. 20 stopni), to niebo rozchmurzyło się dopiero po południu. To też nie jest regułą, więc w sumie mieliśmy powody do zadowolenia.
Spacer po mieście
Beauvais można zwiedzić w dosłownie kilka godzin. Autobusem z lotniska dojeżdżamy do niewielkiego centrum. Punktem centralnym jest Place Jeanne Hachette. Przy tym sporym, betonowym placu stoi ładny budynek, w którym mieści się ratusz. Przed nim zobaczyć można sporą, nowoczesną fontannę. Dookoła placu znajdują się kawiarnie i sklepiki, a dzieci mogą pobawić się na karuzeli.
W kilka minut docieramy do katedry św. Piotra (Cathédrale Saint-Pierre de Beauvais). Świątynia uznawana jest za jedną z najpiękniejszych w całej Francji. Naszym zdaniem, zupełnie słusznie. Stanowi doskonały przykład architektury późnogotyckiej. O jej wielkości niech świadczy fakt, że ma najwyższe sklepienie gotyckie na świecie. Bardzo ładnie katedra prezentuje się z zewnątrz, ale koniecznie trzeba zajrzeć do środka. Tym bardziej, że wstęp jest bezpłatny. Zachwycił nas zegar astronomiczny z 1866 r., który znajduje się w jednej z kaplic. Poza tym naszą uwagę zwróciły wielkie XVI-wieczne witraże, które rzucały kolorowe światło na ściany i posadzkę świątyni. Są tu również obrazy i różnego rodzaju zdobienia, które przyciągają oko, w tym zegar wiszący na ambonie.
W pobliżu katedry zachowały się fragmenty ruin wcześniejszych budynków - dawnej romańskiej bazyliki i wieży kolegiaty św. Bartłomieja.
Tuż obok katedry, za ciekawą bramą, stoi ładny budynek, który otacza niewielki francuski ogród. To dawny pałac biskupi. Obecnie mieści się w nim muzeum departamentu l'Oise. Wstęp jest bezpłatny. Pracownicy przy wejściu nie znają wprawdzie ani jednego słowa po angielsku, a nasz francuski ogranicza się do zwrotów typu "bonjour" czy "merci", ale jakoś się dogadaliśmy i przez kolejnych kilkanaście minut mogliśmy oglądać obrazy, ceramikę i inne eksponaty. Można też wejść na wyższe piętro i zobaczyć drewniane sklepienie pałacu.
Również bezpłatnie dostępne jest położone nieopodal muzeum gobelinów, z których słynie Beauvais. Wąskie uliczki ze starymi, tradycyjnymi kamieniczkami przeplatają się w centrum z nowoczesną miejską zabudową. Można sobie jednak wyobrazić, jak te miejsca wyglądały dawniej.
Wreszcie docieramy do Rue du 27 Juin. Ulica 27 czerwca wymieniana jest jako jedno z miejsc, które w Beauvais trzeba zobaczyć. I rzeczywiście - ma niezwykły klimat. Z obu stron ciągną się kolorowe tradycyjne francuskie kamienice, które można zobaczyć np. w Bretanii, ale nie w Paryżu. Są tu kawiarnie i sklepiki.
Warto spróbować tutejszych bagietek - samych lub z dodatkami, w formie kanapek. Nigdzie indziej, niż we Francji, bagietki nie smakują tak dobrze :). Jedna z teorii mówi, że poszczególne potrawy czy produkty smakują najlepiej w miejscu, z którego pochodzą, a przywiezione do domu, tracą swój szczególny smak i powszednieją. W sumie, coś w tym jest.
Deptakiem, otoczonym nowszą zabudową, wracamy do centralnego placu. Obok niego jest ładny kościół Eglise Saint-Etienne (św. Szczepana). W bryle świątyni dominują style romański i gotycki. Niestety, nie udało nam się wejść do środka, ponieważ kościół był zamknięty. Mogliśmy za to przespacerować się dookoła po malutkim ogrodzie. Charakterystyczne dla Francji są piękne rabaty kwiatowe, ukwiecone są skwery, ulice, prywatne ogródki czy ronda. Wszystko jest zadbane i pielęgnowane (wyjątkiem mogą być duże miasta). Tak też było w Beavais, dzięki czemu spacerowało nam się znacznie przyjemniej.
Jeśli kiedyś zdarzy się Wam dłuższa przesiadka w Beauvais, nie czekajcie na lotnisku - wybierzcie się do miasteczka. Wystarczą 2-3 godziny, by poznać jego uroki. Nam przypadło do gustu.
wrzesień 2016 r.
Jeśli dotarłeś aż do tego miejsca - dziękujemy za poświęcony czas! :-) Jeżeli masz go trochę więcej i zastanawiasz się gdzie pojechać... zapraszamy do przeczytania relacji i objerzenia zdjęć z innych naszych wypraw:
Czarnogóra • Segowia • Ateny • Praga • Brno • Santorini • Haarlem • Kopenhaga • Wyspy Kanaryjskie • Londyn • Rzym i Watykan • Fatima • Liverpool • Kusadasi • Alicante • Kadyks • Fethiye i Oludeniz • Alpy Austriackie • Irlandia • Kos • Algarve • Buenos Aires • Zakynthos • Madryt • Gozo • Wiedeń • Mykonos • Peloponez • Malta • Trondheim • Argentyna • Chorwacja • Lwów • Bergamo • Palanga i Lipawa • Kreta • Thassos • Wenecja • Bodrum • Riwiera Turecka • Barcelona • Budapeszt • Korfu • Kordoba • Brugia • Dublin • Ronda • Kalabria • Chopok • Lizbona • Mediolan • Bruksela • Salzburg • Bretania • Costa de la Luz • Toledo • Stambuł • Saloniki • Andaluzja • Gibraltar • Florencja • Kijów • Chalkidiki • Cypr • Paryż • Sewilla • Jerez de la Frontera • Piza • Rodos • Katalonia • Włochy Północne • Bratysława • Gandawa • Edynburg • Wilno i Troki •