Myślisz - sherry, mówisz - Jerez
Jerez de la Frontera odwiedziliśmy podczas naszej dwutygodniowej zimowej wyprawy na południe Hiszpanii. Na zwiedzanie miasta przeznaczyliśmy jeden dzień i był to czas wystarczający. Jest tu trochę zabytków, ciekawych miejsc, ale część z nich w okresie zimowym nie jest dostępna. Jerez słynie przede wszystkim z produkcji wina i sherry, ale warto odwiedzić miasto również z innych względów.
Kiedy pojechaliśmy?
Do Jerez de la Frontera pojechaliśmy w pierwszej połowie lutego 2015 r. Zwykle o tej porze w tym regionie jest ciepło i raczej słonecznie. Tym razem było niestety inaczej. Dosyć często niebo było całkowicie zachmurzone, zdarzały się całe deszczowe dni, a wiatr był bezlitosny. Kiedy już pojawiało się słońce, temperatura nie przekraczała 14 stopni...
Co zwiedziliśmy?
Przenikliwe zimno nie zachęcało nas do długiego kontemplowania tutejszych atrakcji.
Mimo to, udało nam się zobaczyć najważniejsze miejsca i zabytki. Na uwagę zasługują przede wszystkim okolice katedry, a także Alcazar i położone nieopodal place i kościoły. Ciekawą alternatywą jest wizyta w jednej z tutejszych winiarni (bodega), gdzie można zapoznać się z procesem produkcji wina, wziąć udział w warsztatach i pokazach, a także posmakować lokalnego specjału.
Plaza del Arenal
Po niespełna 1,5-godzinnej podróży z okolic Estepony, docieramy do centrum Jerez. Droga biegnie przez piękne tereny parku narodowego Los Alcornocales. Pędząc autostradą, mijamy kolejne rozlewiska, jeziora i zielone wzgórza, na których wypasa się bydło. Tutaj też spotykamy dobrze nam znane bociany. Łagodny klimat pozwala im pozostawać w tym miejscu przez cały rok. Ciekawostką jest, że z rosnących w tym rejonie drzew pozyskuje się korek, który potem używany jest m.in. do zamykania butelek z winem.
Zwiedzanie Jerez rozpoczynamy od serca starej części miasta. Najpierw oglądamy Plaza del Arenal. Dawniej plac był świadkiem ważnych dla historii miasta i regionu wydarzeń. Tutaj toczyły się bitwy o władzę i polityczne przepychanki, tutaj też organizowane są walki byków, stąd nazwa placu - arenarium, czyli miejsce walk. Naszą uwagę zwraca konny pomnik Miguela Primo de Rivera. Otaczają go krzewy i kwiaty. W okolicy znajduje się kilka interesujących budynków, m.in. Palacio de Justicia czy Alhondiga.
Plaza de la Asuncion, Iglesia de San Dionisio
Kilka kroków dzieli nas od innego ważnego placu. To Plaza de la Asuncion. Warto go zobaczyć ze względu na walory architektoniczne i artystyczne trzech stylów - renesansu, neoklasycystycznego i el mudejar, czyli stylu stosowanego przez Maurów.
Dawniej plac nosił nazwę Los Escribonos, ponieważ mieściły się przy nim urzędy miejskie, siedziby prawników czy uczonych. Obecnie uwagę przyciągają przede wszystkim dwa budynki. Pierwszy to ratusz staromiejski (Cabildo Antique), a drugi to Iglesia de San Dionisio, czyli kościół poświęcony św. Dionizemu, patronowi miasta.
Plac stanowił niegdyś centrum instytucji cywilnych, religijnych i prawnych. Na jego środku wyróżnia się ciekawy pomnik La Asuncion, czyli Pomnik Wniebowzięcia.
Catedral de Jerez
Spacerem docieramy do miejskiej katedry. Budowla nieco przypomina katedrę w Sewilli, choć oczywiście jest od niej znacznie mniejsza. Wstęp do wnętrza jest płatny, a w niektórych jej częściach nie można robić zdjęć. Jeśli ktoś jest zainteresowany sztuką sakralną, powinien obejrzeć tutejszą ekspozycję. W upalne dni natomiast można chwilę odpocząć na wewnętrznym dziedzińcu. XVII-wieczna gotycka budowla efektownie prezentuje się również z zewnątrz.
Została zbudowana na planie pięciu naw o różnej wysokości. Jej bryłę najlepiej obserwować od strony ogrodów Alameda Vieja, które otaczają Alcazar.
Alcazar, Alameda Vieja
Wspomniany Alcazar to zespół pałacowo-obronny z XII w., uznawany za najstarszy tego typu obiekt na całym Półwyspie Iberyjskim.
Za czasów panowania Muzułmanów stanowił siedzibę władz miejskich. Do dawnej cytadeli dobudowano później barokowy pałac. Chociaż Alcazar jest jedną z najważniejszych i najchętniej odwiedzanych atrakcji Jerez, nie udało nam się zobaczyć jego wnętrz. Obeszliśmy kompleks dookoła, mijając kolejne kartki informujące, że wejście znajduje się w innym miejscu, by ostatecznie dowiedzieć się, że aktualnie wstęp nie jest możliwy. Na pocieszenie pozostały nam przylegające do budowli ogrody z mnóstwem drzewek pomarańczowych.
Iglesia de San Miguel
Niedaleko katedry i Alcazaru znajduje się inne ciekawe miejsce. To Iglesia de San Miguel, do którego kierujemy swe kroki.
Wieża kościoła nie tylko jest piękna i bogato zdobiona, ale również stanowi najwyższy punkt w mieście. W 1931 r. kościół został uznany za artystyczny Pomnik Historii Narodowej. Stylem dominującym jest gotyk, ale w świątyni dostrzec można również elementy renesansowe i barokowe. Wewnątrz znajdują się cenne zbiory mebli i innych przedmiotów.
Plaza del Mamelon, Convento de Santo Domingo
Samochodem podjeżdżamy do oddalonego nieco od serca miasta placu.
To duży i elegancki Plaza del Mamelon. Jest on połączeniem pomiędzy historyczną i nową częścią miasta. Znany jest również pod nazwą Alameda de Sevilla. To doskonałe miejsce na odpoczynek w cieniu wysokich palm czy też przy sztucznym jeziorku z dużą fontanną. W narożniku stoi rzeźba San Juan Bautista de la Salle z połowy XX w. Wokół placu zobaczyć można kilka interesujących budynków, np. Palacio del Marques de Montana, Palacio domecq czy Convento de Santo Domingo. Naszą uwagę zwraca ciekawy pomnik "Gran break a la calesera". Przy jeziorku ustawiono charakterystyczne czarne beczki, przypominające o winiarskich tradycjach regionu i miasta.
Bodegas, Circuito Permanente de Jerez
Na koniec zostawiliśmy sobie możliwość odwiedzenia bodegi, czyli winiarni i destylarni. Ostatecznie jednak zmęczenie naszego dziecka sprawiło, że zrezygnowaliśmy z tej opcji. Pojechaliśmy za to obejrzeć słynny tor wyścigowy Formuły 1 Circuito Permanente de Jerez, który położony jest w pobliżu Jerez de la Frontera. Już z daleka wita nas ludzik Michelina :). Tyle tylko, że sam tor zobaczyliśmy jedynie z daleka... Tego dnia bowiem odbywała się oficjalna prezentacja bolidów i zwiedzanie nie było możliwe. Nieco zawiedzeni wyruszyliśmy w drogę powrotną na Costa del Sol, gdzie znajdowała się nasza baza wypadowa.
luty 2015 r.
Jeśli dotarłeś aż do tego miejsca - dziękujemy za poświęcony czas! :-) Jeżeli masz go trochę więcej i zastanawiasz się gdzie pojechać... zapraszamy do przeczytania relacji i objerzenia zdjęć z innych naszych wypraw:
Mediolan • Bodrum • Riwiera Turecka • Fethiye i Oludeniz • Beauvais • Lizbona • Dublin • Gozo • Kalabria • Ronda • Wiedeń • Peloponez • Zakynthos • Budapeszt • Mykonos • Gandawa • Bratysława • Chalkidiki • Brugia • Praga • Czarnogóra • Haarlem • Segowia • Irlandia • Wyspy Kanaryjskie • Cypr • Malta • Kos • Bretania • Korfu • Kordoba • Alicante • Florencja • Barcelona • Fatima • Thassos • Liverpool • Costa de la Luz • Włochy Północne • Kusadasi • Rzym i Watykan • Trondheim • Kadyks • Gibraltar • Kreta • Buenos Aires • Kopenhaga • Edynburg • Bergamo • Wilno i Troki • Chorwacja • Stambuł • Lwów • Kijów • Madryt • Katalonia • Ateny • Toledo • Londyn • Salzburg • Brno • Bruksela • Saloniki • Santorini • Argentyna • Sewilla • Palanga i Lipawa • Rodos • Paryż • Andaluzja • Algarve • Piza • Wenecja • Chopok • Alpy Austriackie •