La Rambla
Ledwo zrobimy kilka kroków, a już natrafimy na jeden z charakterystycznych elelemtów - Font de Canalates. Przy tej XIX-wiecznej studni od kilkudziesięciu lat świętują kibice FC Barcelony. Jeśli wierzyć legendom „Kto napije się wody z jego źródła – powróci do Barcelony”. Idąc dalej, pod numerem 82 mieści się Casa Brudno Cuadros, którego charakterystycznym elementem są parasole, a także chińskie smoki. Budynek jest dziełem Josepa Velaseci oraz Casanovasa, którzy zaprojektowali także Łuk Triumfalny w Barcelonie.
Z czasem wystarczy odbić w prawo, żeby przekroczyć bramy La Boqueira. Gwar, zapachy, smaki. Owoce, warzywa, przyprawy, słodycze, mięso, ryby, owoce morza, a także skromne budki, w których można coś przekąsić. To wszystko znajdziemy na słynnym targu. Jego nazwa Mercat de Sant Josep nawiązuje do dnia św. Józefa. To właśnie wtedy, 19 marca 1840 roku ogłoszono jego powstanie i co ciekawe, na miejscu dawnego klasztoru... św. Józefa. Dziś jest największym targiem nie tylko w mieście, ale i w całej Hiszpanii! Jego powierzchnia wynosi ponad 13,5 tys. m2. Jednak o tym, najlepiej się przekonać po prostu przekraczając próg secesyjnej bramy.
Ramblę od strony morza zamyka Pomnik Kolumba. Z każdym krokiem przybliżamy się do strzelistej kolumny z odlaną z brązu postacią Krzysztofa Kolumba. Wielki odkrywca w jednej dłoni dzierży mapę, a drugą wskazuje kierunek Ameryki. Kolumnę ustawiono w 1888 roku z okazji Wystawy Światowej, która miała miejsce w Barcelonie. Monument o wysokości 60 metrów zaprasza turystów do podziwiania panoramy miasta ze skromnej galerii na górze.
Co dalej? Możemy iść dalej prosto do części portowej - Rambla de Mar, czyli drewniane molo z ciekawą architekturą.