Budva
Naturalną konsekwencją wizyty w Czarnogórze jest zawitanie do Budvy. Tym bardziej, jeśli mamy za sobą Herceg Novi oraz Kotor. Dlaczego? Budva to nie tylko popularny ośrodek wypoczynkowy, ale przede wszystkim miasto, które może się poszczycić długowieczną historią.
Jak można odnaleźć w zapiskach, jej początki sięgają 2500 lat wstecz, co czyni ją najstarszym zurbanizowanym miejscem na adriatyckim wybrzeżu! W sumie to nic dziwnego, że tak wcześnie zaczęto się tu osiedlać. Dogodne położenie geograficzne oraz korzystny klimat przyciągnęły pierwszych osadników.
Kształtowana była przez wpływy różnych kultur – greckiej oraz rzymskiej. Wenecjanie rządzili ówczesną Buduą przez niespełna 400 lat, począwszy od 1420 roku. XIX wiek przyniósł liczne zmiany w dziedzinie panowania. Przez czarnogórskie miasto przewinęli się Austriacy, Francuzi, a także Rosjanie. W 1918 roku Budva przeszła w ręce serbskiej armii i została włączona do królestwa Jugosławii, żeby 33 lata później zostać anektowana przez Królestwo Włoch. Niespokojny czas II wojny światowej przyniósł liczne straty ludzkie, a następnie wyzwolenie od nazistów 22 listopada 1944 roku. Po podziale Jugosławii miasto przynależy do Czarnogóry.
Co zobaczymy w Budvie? Większość przewodników wskazuje na Stare Miasto jako miejsce warte odwiedzenia. Zresztą słusznie. Historyczna część miasta została rozbudowana w okresie panowania Wenecjan. Prowadzą do niej dwie bramy – morska (północ) oraz lądowa (południe). Można jedynie żałować, iż część budynków została zniszczona w 1979 roku, kiedy to Budva została dotknięta przez trzęsienie ziemi.
Historyczną wartość oraz dziedzictwo kształtują budynki sakralne. Zachowały się jedne z najstarszych kościołów, np. św. Jana Chrzciciela, który datuje się na IX wiek. Jest on jednocześnie największy w mieście. Z kolei Santa Marija in Punta to świątynia zbudowana w 840 roku przez Benedyktynów. W swych wnętrzach skrywa obraz uważany za cudowny - "Madonna in Punta”. Natomiast kościół św. Sawy (XIV w.) służył niegdyś zarówno katolikom, jak i wyznawcom prawosławia.
Warte uwagi są również mury obronne z austriacką twierdzą Mogren na czele. Jednym z elementów murów jest Cytadela. Początki fortyfikacji miasta datuje się na V w. p.n.e., kiedy to regionem władali Grecy. W jej wnętrzach obejrzymy makiety okrętów, obrazy, fotografie. Stąd też rozpościera się piękny widok na Adriatyk i okolice.
Jeśli kompletnie nie interesuje nas historia, a także dziedzictwo kulturowe Budvy, tylko zażywanie słonecznych kąpieli, to również i takim osobom region wychodzi naprzeciw. Na długości 25 kilometrów do dyspozycji jest 35 pięknych plaż, z czego 8 posiada certyfikat błekitnej flagi. Dzięki temu możemy być spokojni zarówno o bezpieczeństwo, jak i standard oraz jakość wypoczynku. Fanów muzyki bałkańskiej przyciągnie Music Festival Budva odbywający się co roku w drugiej połowie czerwca. Na scenie prezentują się wykonawcy z Czarnogóry, Chorwacji, Serbii, Bośni i Hercegowiny oraz Macedonii.
A skoro już jesteśmy w Budvie, to w ramach ciekawostki można przejechać się jeszcze kilkanaście kilometrów dalej do wyspy św. Stefana, która obecnie pełni rolę luksusowego hotelu.
Pokaż Budva na większej mapie
